Agencja informacyjna Ostrow w Doniecku doniosła w środę, iż przywódcy Donieckiej Republiki Ludowej planują przeprowadzenie referendum w sprawie opuszczenia Ukrainy i przyłączenia republiki do Rosji.
Referendum ma być przeprowadzone w ciągu 2 - 4 tygodni po wyborach samorządowych, które odbędą się 18 października br. Karty do głosowania w kolorach rosyjskiej flagi zostały już wydrukowane.
Tyle przetłumaczyłem niemieckiego tekstu w notce z 21.08.2015. Teraz dalszy ciąg artykułu z portalu quer-denken.tv:
Ani przywódcy powstania, ani kijowskiego rządu nie skomentowali tej wiadomości - podaje chińska agencja informacyjna Xinhua.
Już w lipcu br. zapowiedziało kierownictwo ruchu na rzecz niepodległości regionu donieckiego, że 18 października odbędą się wybory samorządowe bez wtrącania się lub udziału Kijowa. Zarzucano kijowskiemu rządowi, że nie spełnia on swych zobowiązań, wynikających z porozumienia mińskiego. Ponadto w ostatnich tygodniach nasiliły się ataki ukraińskich wojsk na pozycje powstańczej armii oraz na mieszkańców przygranicznych terenów.
Być może nasilenie działań wojennych w Donbasie jest reakcją Zachodu /USA na plany przywódców powstania. Zapewne będą one próbować w ostatniej chwili zapobiec przyłączeniu się Donbasu do Rosji przez inwazję i okupację.
To, w jaki sposób ewoluują sprawy w Donbasie, przypomina wydarzenia, które miały miejsce na Krymie. Tam USA planowały już zajęcie przez ich wojska, aby zapobiec powrotowi półwyspu do Rosji. Dlatego też przeprowadzono referendum na Krymie tak szybko, jak było to możliwe. Putin dał wówczas zielone światło dla przyłączenia. Bez zgody Rosji Krym nie byłby w stanie nic zrobić.
Tak reagowali mieszkańcy Krymu po ogłoszeniu wyniku referendum
Z referendum w Donbasie jest podobnie. Putin musi również zasygnalizować gotowość; bez jego poparcia referendum jest bezużyteczne. Jak twierdzą nasi informatorzy we wschodniej Ukrainie, ludzie chcą połączenia z Rosją, by być chronionym i móc żyć w pokoju.
Zakładając, że referendum się odbędzie, nie trzeba długo się zastanawiać nad wynikiem. Bezlitosne okrucieństwo, z jakim kijowski rząd zaatakował i torturował mieszkańców Donbasu, przeciw którym nadal prowadzi działania wojenne, przyniosą rezultat: ponad 90% za przyłączeniem do Rosji. I to jest nie tylko dobre, ale i pewne.
To ciekawe w tym kontekście, że USA uznały już w 1959 roku niezależność zagłębia donieckiego. Uchwała "Prawo publiczne 86-90" z dnia 17 lipca 1959 roku wskazuje okolice Doniecka, Ługańska i Zaporoża jako niezależne obszary:
Quelle: http://de.sputniknews.com/politik/20150810/303722759.html#ixzz3iP59bFcB
USA nie uznają znowu wyniku referendum jak na Krymie i ogłoszą przyłączenie jako aneksję oraz ekspansję Rosji, zwłaszcza Putina. Będą nazywać wydarzenia potworną agresją. O tym, że Kijów z polecenia Waszyngtonu bombardował Donbas i ostrzeliwał mieszkańców, nikt nie powie na Zachodzie.
Jakie wywoła to reakcje w Europie Zachodniej, nie wiadomo. Unia Europejska i jej przywódcy odegrali w kwestii ukraińskiej żałosną rolę. W zasadzie działali jako wasale Stanów Zjednoczonych wbrew własnym interesom, przeciw pokojowi i żywotnym interesom europejskich narodów. Teraz widać ogromne ruiny po ich pro-amerykańskich działaniach.
Zapewne są teraz politycy UE świadomi totalnej klapy, bo zachowują się bardziej powściągliwie wobec zagrożenia nową wojną w Donbasie i nie słychać już przekleństw, kierowanych w stronę Putina.
To jest przerażające. Oznacza to, że sytuacja jest nadzwyczaj poważna, a politycy UE zaczynają uświadamiać sobie, że wmanewrowali Europę w rozpaczliwe położenie. Teraz mogą liczyć na wspaniałomyślność Władimira Putina. Prezydenta Putina, którego łańcuchowe psy Waszyngtonu cały czas oszczekiwały, obrażały i ośmieszały.
To będzie na pewno gorąca jesień w Europie.
Napisał: Niki Vogt
Przetłumaczył: Zygmunt Białas
Link do niemieckiej wersji: http://quer-denken.tv/index.php/1640-donetzker-referendum-fuer-einen-anschluss-an-russland
* * * * * * *
A Donbas dzisiaj?
https://www.youtube.com/watch?v=V2ymg4dOOFo
W Pierwomajsku jest piękna pogoda i dzisiaj jest spokojnie. Przedwczoraj był intensywny ostrzał ze strony ukraińskiej armii. Są straty materialne, ale nikt nie stracił życia. Na filmach (tym i poniższym) widzimy zniszczone domy i ruiny. To "podarunki" Kijowa.
DRL /ŁRL? Noworosja? Przyłączenie ziem do Rosji? - Tak, byle daleko od kijowskiej junty. Na koniec Vika Cyganowa:"Noworosja":
https://www.youtube.com/watch?v=VlnTteQdkHc&feature=player_embedded%26hl=en%26fs=1%26rel=0
Zygmunt Białas