19 stycznia minie rok od dnia, w którym noworosyjska armia ostatecznie zajęła Debalcewo.
Zwycięstwo to spowodowało, że 'kocioł debalcewski', z którego wojska ukraińskie miały dogodne pozycje, aby ostrzeliwać szereg miast i wiosek republik, został zlikwidowany. Film, zatytułowany "Debalcewo: unicestwienie", przedstawia sytuację w tzw. 'kotle debalcewskim' tuż po jego wyzwoleniu przez wojska Donieckiej Republiki Ludowej. Napisy w języku polskim:
https://www.youtube.com/watch?v=bTkxxpep_Rs&feature=youtu.be%26hl=en%26fs=1%26rel=0
Minął prawie rok od tamtych dni, a wojna - nazywana teraz rozejmem - trwa nadal. Rejon kijowski Doniecka, -25st.C, zniszczony ukraińskim pociskiem biedny dom, a w nim Lubow Aleksandrowa:
https://www.youtube.com/watch?v=wLs6JEF3bOo
Przekład: Siedziałam sobie, wcześniej wykapałam się, głowę umyłam, gdy zaczęli strzelać. Gruchnęło i zasypało mi nogi. Gdybym się nie wydostała, zostałabym bez nóg. Wodiczka mi zamarzła - mówi Lubow. - Biorę ją z ulicy.
Członek ekipy humanitarnej pyta: Widzę, że kotki i piesek u pani mieszkają, tak?
--- Tak, pieska wzięłam z ulicy, bo moja sobaczka umarła. Jak zaczęli strzelać i ze mną się to stało z nogami, ona umarła ze strachu.
--- I tutaj razem z kotkami i pieskiem sobie mieszkacie?
--- Tak, tak ja żyję.
--- Ciepło tu macie?
--- Oj, gdzie tam, dziecko, ciepło, jak drzwi się nie zamykają i woda zamarza w wiaderku.
--- Pani tu jest tak cały dzień?
--- Tak syneczku, ja już nigdzie nie chodzę, teraz nie bardzo mogę już chodzić... Oglądali ten dom, ale mówią, że nie nadaje się już do remontu. Po tym ostrzelaniu rozsypuje się. Mówią: 'lżej będzie nowy postawić niż ten remontować'.
Wcześniej, 30 grudnia batalion Angel już był u Lubow z pomocą:
https://www.youtube.com/watch?v=_kM9scM9lqA
Mówi dziewczyna, którą poruszył los staruszki, więc zaczęła nagłaśniać sprawę w sieci. Lubow Aleksandrową spotkała, gdy z matką wracały z cmentarza.
Przekład: Szłyśmy, gdy zobaczyłam staruszkę o kuli, jak wlokła za sobą dwie torby. Chcieliśmy jej pomóc. Zostały u nas jej torby. Na drugi dzień mama je odniosła. Zobaczyłyśmy na stronie batalionu Anioł, że można tam zostawiać informacje o takich ludziach. Napisałyśmy informację.
Nie spodziewałyśmy się wiele, ale odezwa w sieci zadziałała i dzięki ludziom, którym nie jest obojętny los drugiego człowieka, życie Lubow się poprawiło. Przeżywa już druga wojnę i mówi: 'Tak źle za tamtej wojny nie było jak teraz. Dziękuję wam syneczkowie!'
Przywieźli koce, grzejniki i jedzenie. Zaczęto zbierać materiały i środki na remont domu Lubow.
'My jeszcze z panią jej 100-letnie urodziny poświętujemy' - mówią pracownicy organizacji humanitarnej. Aż się popłakała ze wzruszenia.
Redakcja Nation-news też opublikowała prośbę o pomoc dla Lubow Aleksandrowej. Pomaga też Fundacja "Feniks".
Przetłumaczyła: Trojanka
* * * * * * *
Zabrakło mi czasu, by opisać kryminalne ekscesy, które wydarzyły się w Kolonii, Hamburgu, Stuttgarcie i innych miastach w Niemczech i w Europie Zachodniej. Tragedia dotknęła niewinne kobiety i wzmaga się obawa, że Europa nie zazna już spokoju.
W sieci ukazała się następująca wypowiedź:
Przekład: "Mam gdzieś te wszystkie Niemki. Niech je Araby przeflancują, Angielki też. A na to, co było w Donbasie, żadna suka z UE ani słowa żalu nie powiedziała. Jeszcze kredyty hojnie dają na dalsze zabijanie! NIENAWIDZĘ!"
Bloger @krysz komentuje to tak: "To jest kolejny przyklad na to, jak wojna (każda wojna) kaleczy ludzką psychikę. Jak rodzi się ślepa nienawiść. Ślepa i nieukierunkowana. Przeciętna Niemka lub Angielka, przeciętny Niemiec i Anglik - mają taki sam wpływ na decyzję rządów, ile przeciętna Polka i Polak w Polsce".
Zygmunt Białas