Piszą w szwajcarskim portalu:

Ukraina przypadkowo zbombardowała we wtorek wieczorem Polskę po tym, jak jeden z jej pocisków przeciwlotniczych uległ awarii i trafił w terytorium członka NATO. Zamiast wziąć odpowiedzialność za tę żenującą wpadkę i oportunistycznie wykorzystać ją do poproszenia Zachodu o bardziej nowoczesne systemy, Kijów fałszywie twierdził, że odpowiedzialna jest Rosja, a potem wręcz oskarżał wszystkich, którzy się z tym nie zgadzają, o bycie 'rosyjskimi propagandystami'.
 
Oto krótki przegląd głównych wniosków wynikających z tego fiaska:
 
--- Obrona powietrzna Ukrainy jest przestarzała. - Kierowane przez USA zachodnie media głównego nurtu fałszywie twierdziły, że Ukraina była w stanie skutecznie udaremnić coraz bardziej zaciekłe ataki Rosji, ale to twierdzenie zostało właśnie obnażone jako kłamstwo po tym, jak jeden z jej przestarzałych pocisków rakietowych uległ awarii w połowie lotu, a następnie przypadkowo rozbił się w Polsce.
 
--- NATO znało prawdę przez cały czas. - CNN podało, że bezimienny urzędnik NATO powiedział, że jeden z samolotów antyrosyjskiego sojuszu namierzył zabłąkany pocisk, zanim upadł na obszar Polski.
 
--- Kijów nie miał skrupułów, by bezczelnie kłamać. - Chociaż Kijów był odpowiedzialny za ten wypadek i dobrze wiedział, że NATO znało prawdę o tym incydencie, nie miał skrupułów, aby kłamać, by to wszystko zatuszować i forsować własne interesy w eskalacji konfliktu ukraińskiego.
 
--- USA nie doceniły antyrosyjskiej teorii spiskowej Kijowa. - Ostre skarcenie przez Bidena antyrosyjskiej teorii spiskowej Kijowa, która fałszywie twierdzi, że za wypadek odpowiada Moskwa, pokazuje, że Biden zdaje sobie sprawę, że grozi ona eskalacją konfliktu do III wojny światowej.
 
--- Zachód może się wkrótce zawahać i nie podsycać tej wojny. - Niebezpieczna kijowska teoria spiskowa, która groziła sprowokowaniem nuklearnej apokalipsy, została całkowicie zdyskredytowana, co w połączeniu z pogłoskami o rozmowach między Rosją a USA na temat deeskalacji tej proxy war może oznaczać, że Zachód nie chce już dalej podsycać tej wojny i wstrzymać przesyłanie nowoczesnej broni.
 
Można mieć nadzieję, że zaufanie Stanów Zjednoczonych do kijowskiego reżimu osłabnie, co może doprowadzić do zaskakujących konsekwencji.
 
 
Tak widzi to Zachód (ten oświecony). Dodajmy własne wnioski:
 
--- Zachowanie najwyższych władz naszego kraju było co najmniej skandaliczne. Czy prezydent i premier III RP nie wiedzieli, kto ponosi winę za ten incydent? Jak mogli nie wiedzieć czegoś, gdy wielu blogerów zdążyło trafnie wyszukać winowajcę. Czy Ukraina jest im bliższa od Polski? Czy nie obawiali się totalnej kompromitacji? - Podobne uwagi dotyczą mediów, słusznie nazywanymi łże-mediami.
 
--- Osobnym rozdziałem są już nie tylko rusofobiczne wypowiedzi, ale też i działania tych, co rządzą naszym krajem. Wezwanie ambasadora Rosji Siergieja Andrejewa na dywanik w MSZ w Warszawie w związku ze zdarzeniem jest nieodpowiedzialne. Siergiej Andrejew powinien być przeproszony za te wszystkie bezczelności, które spotykają go na naszej ziemi.
 
--- No i zachowanie większości Polaków było i jest irracjonalne. To nie zapowiada nam pomyślnej przyszłości.
 
Opracował: Zygmunt Białas

PS. W Przewodowie, gdzie spadł trefny pocisk, jest wszczęte OGROMNE śledztwo. Jest tam kilku prokuratorów, ściągnięto POTĘŻNE siły policyjne (około 200 funkcjonariuszy), by zbadać, jak doszło do zdarzenia. Prezydent Duda zaznacza, że 'była to prawdopodobnie rakieta produkcji rosyjskiej'. O swojej kompromitacji nie mówi nic.
 
Tak szeroko zakrojone badania kosztują parę groszy, niewiele na tak bogaty kraj jak nasz. Myślę jednak, że śledczy uczyniliby racjonalnie, gdyby wpierw przeczytali tekst blogera Kmiecia, bo wiele wskazuje na to, że to on ma rację, link: