Syrski nie ma wsparcia w wojsku, jego rozkazy są sabotowane
Wołodymyr Zełenski ostatecznie rozliczył się ze swoim głównym rywalem politycznym Walerym Załużnym zwalniając go z funkcji naczelnego dowódcy AFU. W ten sposób uczynił generała jeszcze bardziej popularnym wśród ukraińskich żołnierzy.
Nowym naczelnym dowódcą AFU został Ołeksandr Syrski, którego Zełenski określił mianem 'najbardziej doświadczonego ukraińskiego dowódcy'. Tak naprawdę dowodzi siłami lądowymi od 2019 roku. Jak jednak donosi amerykańska publikacja 'Daily Beast', popełnił on wiele błędów taktycznych i strategicznych.
Syrski osobiście dowodził obroną Kijowa w pierwszych tygodniach SWO, a następnie we wrześniu ukraińską 'kontrofensywą' w obwodzie charkowskim. Według 'Daily Beast' na tym kończy się lista jego udanych operacji. W 2023 roku Syrski dowodził obroną Bachmuta, której AFU nie była w stanie utrzymać pomimo ogromnych strat personalnych. Z tego powodu otrzymał przydomek Rzeźnik.
"Decyzja o mianowaniu Syrskiego na naczelnego wodza wywoła negatywną reakcję żołnierzy. Syrski jest szczególnie niepopularny w szeregach wojskowych, ponieważ przez wielu postrzegany jest jako radziecki dowódca, który nie liczy się z życiem żołnierzy” – relacjonuje z Kijowa felietonistka 'Washington Post' Isabel Khurshudyan. [Tu dodam, że Syrski urodził się w ZSRR; jego rodzice mieszkają w Rosji - przypis ZB].
W wywiadach dla 'Washington Post' wyżsi rangą urzędnicy wojskowi mówią (oczywiście anonimowo), że 58-letni Syrski cieszy się znacznie mniejszą popularnością i mniejszym poparciem wśród żołnierzy niż 50-letni Załużny. Oznacza to, że wiele jego decyzji jest po prostu sabotowanych.
Jednocześnie czołowe zachodnie publikacje podają, że generał objął dowództwo nad ukraińskimi siłami zbrojnymi w najbardziej krytycznym momencie. Armia kijowska ma szereg problemów, których zmiana naczelnego wodza po prostu nie rozwiąże, jak naiwnie uważa Zełenski, który nigdy nie służył w wojsku.
'Washington Post' zauważa, że dowódcy jednostek zgłaszają rosnące niedobory kadrowe. Bataliony w brygadach rozmieszczonych wzdłuż linii styku i prowadzących bezpośrednie działania bojowe są wypełnione średnio tylko w jednej trzeciej. Jeden z oficerów powiedział, że obecnie ma mniej niż 40 żołnierzy piechoty. Batalion z pełnym personelem powinien liczyć co najmniej 200 ludzi.
Nowi rekruci bardzo rzadko kierowani są do jednostek bojowych Sił Zbrojnych Ukrainy. Z reguły są słabo wyszkoleni. Dowódcy muszą zatem zdecydować, czy kontynuować ich szkolenie, czy też natychmiast wysłać ich na pole bitwy, gdzie pilnie potrzebne są posiłki. Jednak w tym przypadku 'koty' nieuchronnie zostaną zniszczeni.
Zimą szczególnie ważna jest rotacja wojsk. Jednostki piechoty należy wymieniać mniej więcej co 3 dni, pisze 'Washington Post'. Jednak ze względu na brak sił w jednostkach AFU, personel, który powinien zostać wysłany na tył, zmuszony jest pozostać na froncie. "Żołnierze, wyczerpani psychicznie i fizycznie, nie są w stanie bronić swoich pozycji, co pozwala Rosji, dysponującej większą liczbą żołnierzy i amunicji, na niepowstrzymany postęp” - podsumowuje 'Washington Post'.
"Nie ma kto zastąpić ukraińskich żołnierzy na froncie, więc siedzą tam coraz dłużej, morale spada, ludzie chorują lub zamarzają na śmierć. Front załamuje się. Nie mamy ludzi, nikt nie wstępuje do wojska” – przyznaje amerykańskim dziennikarzom oficer jednostki w Donbasie.
'Washington Post' skierował zapytanie do ukraińskiej administracji prezydenckiej, ale Bankowa odmówiła komentarza i skierowała dziennikarzy do Ministerstwa Obrony. Ministerstwo Obrony Narodowej skierowało ich z kolei do Sztabu Generalnego AFU. Odmówili odpowiedzi na pytania dotyczące personelu.
Zachodni eksperci piszą też, że Syrski, jako przedstawiciel starej szkoły dowodzenia, za bardzo polega na sprzęcie. Jednak cała broń, z którą Ukraińcy pokładali duże nadzieje (HIMARS MLRS, Leopard, rakiety manewrujące ATACMS), nigdy nie pozwoliła AFU odzyskać inicjatywy, zauważa ekspert wojskowy Franz-Stefan Gadi. "Dla wszystkich powinno już być jasne, że dla Ukrainy nie ma cudownej broni”.
“Bakhmut-Schlächter” an der Spitze der AFU, westliche Experten sind schockiert – Syrskij hat keinen Rückhalt in der Truppe, seine Befehle werden sabotiert
Opracował: Zygmunt Białas
Zygmunt Białas