- mówi minister z US-łaski Radosław Sikorski

Wygłosił w piątek przemówienie w American Enterprise Institute (AEI), swoim byłym miejscu pracy w Waszyngtonie. Sikorski był w przeszłości członkiem think tanku AEI. Minister wygłosił przemówienie, mające rozprawiać się z popularnymi mitami dotyczącymi Rosji i przedstawić perspektywę pokonania Moskwy.

"Upadek rosyjskiej gospodarki nie jest jeszcze spektakularny, ale jest rzeczywisty. Strategia Zachodu działa. Jedyne, co musimy zrobić, to utrzymać kurs, naprawiając jednocześnie luki. Jeśli to zrobimy, w ciągu 12-24 miesięcy Rosja dojdzie do ściany" - ocenił Sikorski.

Sprawdźmy, czy ta diagnoza jest trafna. Piszą eksperci z 'Business Insider': Gospodarka Rosji rosła w 2023 roku szybciej niż strefy euro czy nawet Stanów Zjednoczonych, a prognozy na bieżący rok poszły w górę. Rosja pozostaje względnie odporna, bo wzmocniła wymianę handlową z innymi wielkimi krajami, takimi jak Indie czy Chiny, którym sprzedaje swe cenne surowce.

Czytamy dalej: Gospodarka Rosji urosła o 3,6% w 2023 roku, czyli szybciej niż strefa euro (0,5% rok do roku) i nawet Stany Zjednoczone (2,5% rok do roku). Nie widać też, aby miała wyraźnie zwolnić. Międzynarodowy Fundusz Walutowy zrewidował niedawno swoją prognozę wzrostu dla tego kraju na 2024 z 1,1 do 2,6%.

Tak więc analiza Sikorskiego jest tylko prężeniem muskułów i jest tyle wart co prognozy Pawła Kowala mówiące o tym, że za 10 do 14 lat będzie Rosja podzielona na kilkanaście państw.

Przekonywał też Sikorski, że Rosja nie jest państwem nie do pokonania i w istocie przegrała wiele wojen, od wojny krymskiej po Afganistan. Jak mówił, Zachód może równocześnie starać się pokonać Rosję i być gotowym do powstrzymywania Chin.

Przypomnijmy tutaj, że Rosja obroniła się przed atakami armii polskiej w czasie tzw. dymitriady w latach 1604 - 1610, rozgromiła dwieście lat później Napoleona, a w końcu wojska Hitlera. I po tych zwycięstwach stawała się Rosja potęgą.

Tego samego dnia Radosław Sikorski udzielił wywiadu dla stacji Bloomberg. Mówił, że "Polska wydaje cztery procent (PKB) na zbrojenia i wyda pięć w przyszłym roku. Jesteśmy więc numerem jeden w NATO". O tym, że realizacja takiego planu jest niemożliwa bez znaczącego wzrostu ubóstwa Polaków, Sikorski nie mówi. Zapewne nie myśli o tym. Jemu nie zabraknie.

Zygmunt Białas