Rychło w czas!
Nagle wydaje się, że reżim w Kijowie śpiewa 'Daj szansę pokojowi'. W tym tygodniu tak zwany prezydent Władimir Zełenski powiedział wysłannikowi Watykanu kardynałowi Pietro Parolini, że istnieje pilna potrzeba znalezienia pokojowego zakończenia konfliktu z Rosją, aby uniknąć dalszych ofiar śmiertelnych: "Myślę, że wszyscy rozumiemy, iż musimy zakończyć wojnę tak szybko, jak to możliwe” – powiedział Zełenski.
Zaledwie kilka miesięcy temu Zełenski odrzucił wezwania papieża Franciszka do dyplomatycznego rozwiązania najbardziej krwawej wojny w Europie od czasów II wojny światowej. Na początku tego miesiąca węgierski premier Viktor Orban spotkał się z podobną krytyką, gdy odwiedził Kijów, aby promować zakończenie konfliktu.
Nagle jednak z Kijowa dochodzą zupełnie inne tony. Dzień po wyrażeniu przez Zełenskiego rzekomej troski o pokój Dmytro Kuleba, minister spraw zagranicznych kijowskiego reżimu, poleciał do Chin, aby spotkać się z Wang Yi, najwyższym chińskim dyplomatą: "Strona ukraińska jest chętna i gotowa do prowadzenia dialogu i negocjacji ze stroną rosyjską” - ogłosił Kuleba. - "Jestem przekonany, że sprawiedliwy pokój na Ukrainie leży w strategicznym interesie Chin, a rola Chin jako globalnej siły na rzecz pokoju jest ważna” – dodał.
Na początku tego roku Chiny i Brazylia wspólnie zaproponowały plan negocjacji pokojowych. Propozycja ta została natychmiast odrzucona przez reżim w Kijowie. Mamy tu do czynienia z cynicznym posunięciem reżimu w Kijowie, mającym na celu przedłużenie jego trwania i korupcji.
Zełenski i jego kumple stali się nieprzyzwoicie bogaci, marnując setki miliardów pomocy wojskowej i finansowej, którą Stany Zjednoczone i ich europejscy lokaje z NATO wpompowali na Ukrainę, aby prowadzić beznadziejną proxy war przeciwko Rosji. Po dwóch i pół roku wojny i ponad 500 tysięcy zabitych ukraińskich żołnierzy – wielu z nich werbowanych siłą – nadeszła godzina. Wojna zastępcza NATO jest historyczną ogromną porażką.
Rosja zyskała przewagę militarną – jak przewidywało wielu niezależnych analityków – i nie ustąpi, dopóki nie zostaną osiągnięte wszystkie jej cele. Reżim neonazistowski musi zostać zlikwidowany, Ukraina nigdy nie przystąpi do NATO, a wszystkie ukraińskie siły zbrojne muszą wycofać się z pięciu terytoriów, które są obecnie legalną częścią Federacji Rosyjskiej.
Jeśli Kijów będzie chciał negocjować tę kapitulację, rosyjskie warunki są już na stole, jak przedstawił je prezydent Putin w zeszłym miesiącu. Po miesiącach urojeniowych obietnic reżimu w Kijowie i jego sponsorów z NATO, że będą walczyć dalej, nieunikniona staje się brutalna rzeczywistość porażki.
We wszystkich krajach NATO społeczeństwa nie popierają 'pomocy' dla skorumpowanej kliki w Kijowie i bezsensownej rzezi. Oczekuje się, że zachodnia opinia publiczna ma już dosyć schlebiania skorumpowanemu reżimowi przez swoje rządy, wydające niekończące się datki od podatników i dotujące bezpłatne mieszkania dla milionów Ukraińców, którzy uciekli przed represyjnym reżimem.
Wyczuwając zmianę nastrojów, rząd niemiecki ograniczył pomoc wojskową dla Ukrainy o 50 proc. W Stanach Zjednoczonych sondaże pokazują, że większość Amerykanów – podobnie jak większość Europejczyków – chce negocjacji pokojowych na Ukrainie, a ponadto istnieją poważne perspektywy objęcia prezydentury przez Trumpa po listopadowych wyborach.
Trump i proponowany na wiceprezydenta, senator JD Vance, kategorycznie stwierdzili, że nowa administracja nie zapewni Ukrainie dalszego bezwarunkowego wsparcia. Reżim kijowski otrzyma rozkaz znalezienia porozumienia pokojowego z Rosją, uwzględniającego warunki Moskwy.
Marionetkowy reżim kijowskiego 'prezydenta' Zełenskiego musi być jedną z najbardziej obrzydliwych instytucji od długiego czasu. Zrodzony w wyniku wspieranego przez CIA zamachu stanu w 2014 roku przeciwko wybranemu prezydentowi, reżim sprowadził Europę na skraj wojny światowej. Bezduszne lekceważenie życia Rosjan i Ukraińców jest odrażające. A wszystko za parę dolarów więcej, aby jeszcze bardziej wzbogacić swoje zagraniczne nieruchomości i portfele kont bankowych.
Dni Zełenskiego podróżowania po świecie i żebrania o finansowe wsparcie dobiegły końca. To oszustwo stało się męczące i banalne. Jednakże mistyfikacja NATO-wska jest tak skażona i wypełniona kłamstwami zachodnich mediów, że trudno ją zatrzymać. "Ale, ale - mówiono nam - chodzi o obronę demokracji i zachodnich wartości przed rosyjską agresją”.
Cóż, na początek: kadencja Zełenskiego jako prezydenta zakończyła się w maju. Wcześniej odmówił rozpisania wyborów, jest więc nielegalnym prezydentem nieposiadającym żadnej władzy prawnej. Krótko mówiąc, kieszonkowy dyktator. Z kim więc Rosja powinna negocjować, jeśli proces pokojowy ma być naprawdę uczciwy?
Drugą anomalią jest to, że prawie dwa lata temu Zełenski wydał dekret zakazujący negocjacji z Rosją. Jeśli reżim w Kijowie szczerze zamierza użyć dyplomacji do położenia kresu przemocy, musi uchylić ten wątpliwy dekret. To się nie dzieje. Może już nawet nie pamięta tego szaleństwa.
Historia kontaktów z reżimem w Kijowie i jego władcami z NATO jest pełna złej wiary i zdrady. Nikt nie mógł uwierzyć w wiarygodność ustaleń, nawet jeśli zostały podpisane umowy. Porozumienie pokojowe w Mińsku z 2015 roku było celowo sabotowane przez siły NATO, a wczęsniejsze obietnice USA o nierozszerzaniu NATO były absurdalnym żartem. Formuła pokojowa wynegocjowana przez Turcję w marcu 2022 roku została cynicznie odrzucona przez Waszyngton i Londyn.
Ukraińska junta może z opóźnieniem mówić o pilnym rozwiązaniu pokojowym, ale nie jest to wiarygodne. Prawdziwie palącą troską jest znalezienie innego sposobu na podtrzymanie wojny na Ukrainie. Jedynym rozwiązaniem pozwalającym zakończyć ten lekkomyślny konflikt jest uświadomienie sobie przez natowskich władców w Waszyngtonie i Brukseli, że ich brudna gra geopolityczna dobiegła końca. Warunki rosyjskiego rozwiązania pokojowego są rozsądne i sprawiedliwe, i są rozważane od dawna.
NATO i jego słudzy w Kijowie będą musieli zaakceptować rzeczywistość - ich wojna jest przegrana. Zaczęło się od kłamstw i oszustw politycznych. Nie będzie łatwo zdemaskować oszustw, jakich Stany Zjednoczone i ich wasale z NATO dopuścili się wobec społeczeństwa i reszty świata. Ale to jest ich problem do rozwiązania i w pewnym momencie będzie to miało druzgocące koszty polityczne.
W międzyczasie Rosja nie będzie zabawiać obskurnego małego chłopca na posyłki, który nie ma władzy i którego desperacki instynkt nakazuje teraz wydostać się z piekła, które stworzył jego reżim.
https://uncutnews.ch/aha-kiews-marionettenpraesident-selenski-will-jetzt-frieden-aber-das-ist-nicht-glaubwuerdig/
Opracował: Zygmunt Białas
ZGŁOŚ NADUŻYCIE