'Lawina oburzenia po słowach Jana Pietrzaka' - piszą w łże-mediach.


Chodzi o wypowiedź znanego satyryka w Telewizji Republika na temat nielegalnych migrantów... Stop! Korekta: Pietrzak nie mówił o emigrantach, mówił o ich 'nielegalnym wpychaniu przez Niemców, co jest okrutnym żartem'. Zasugerował - piszą w mediach - że Polska ma dobre warunki, by przyjąć uchodźców. Stwierdził, w naszym kraju jest dużo zbudowanych przez Niemców baraków w Auschwitz, Majdanku, w Treblince, w Sztutowie. Satyryk głośno stwierdził, że uważa te budynki za dobre miejsca do zakwaterowania obcokrajowców.

 
No i zareagowały wszelkiej maści liberały. Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich poinformował, że złożył wniosek do prokuratury o podjęcie działań, wskazując na zachowania rasistowskie i propagowanie nazizmu. Zgodnie z zapowiedzią, ma także złożyć skargę do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji na Telewizję Republika, gdzie padły feralne słowa.

"Pod warunkiem stwierdzenia autentyczności tego wideo, zgłaszam popełnienie przestępstwa przez Jana Pietrzaka, beneficjenta PiS-u. Przestępstwo polega na mowie nienawiści i nawoływaniu do przemocy. Faszyzm nie może być tolerowany" - napisał z kolei prof. Wojciech Sadurski. - "Wypowiedź Pietrzaka jest obrzydliwa" - napisała z kolei dziennikarka TVN24 Marta Gordziewicz. Na słowa Pietrzaka zareagował też poseł Michał Szczerba z KO, domagając się reakcji ze strony Prawa i Sprawiedliwości.

Także ministrowi sprawiedliwości Adamowi Bodnarowi nie spodobała się satyryczna wypowiedź. "Poprosiłem Prokuratora Krajowego Dariusza Barskiego o zajęcie się sprawą wypowiedzi Jana Pietrzaka na antenie TV Republika oraz o wszczęcie śledztwa" - poinformował minister w mediach społecznościowych.

Nowe-stare władze, nowe porządki. Tak więc rząd PiS-u służył wiernie jednemu suwerenowi, teraz liberalna koalicja służy dwóm panom. Trzeba będzie budować wiatraki, by wspomóc niemiecką gospodarkę. Trzeba obowiązkowo przyjmować nielegalnych imigrantów, których lekką ręką wpuszcza rząd niemiecki na swoje terytorium. Trzeba uważać, by nie obrazić naszych sąsiadów (i jeszcze innych narodów; tylko Ruskich można wyzywać).

A jeśli chodzi o Jana Pietrzaka, to przypomnę młodym Czytelnikom, że był to najbardziej znany satyryk w Polsce Ludowej, którą ostro krytykował i zwalczał, za co był wówczas nagradzany na wszelkich festiwalach, w tym w Opolu i Sopocie. Jego sztandarowym utworem była (piękna zresztą) pieśń pt. 'Żeby Polska była Polską':



Pierwotny tytuł utworu miał brzmieć 'Żeby Polska była polska'. No i ma dzisiaj Pietrzak tę 'polską Polskę', o jaką walczył.

Zygmunt Białas